7 wskazówek taktycznych na Twój pierwszy start w Ironmanie
Wiele miesięcy intensywnych treningów przygotowało Cię już do tego, byś mógł sprawdzić się w swoim pierwszym Ironmanie. Zwiększyłeś swoją wytrzymałość, doprowadziłeś technikę do perfekcji, a kondycja nigdy nie była lepsza! Jednak pamiętaj, że rywalizacja na poziomie fizycznym to nie wszystko. Oprócz wysportowanego ciała potrzebujesz jeszcze odpowiedniej taktyki. Jakiej? Skorzystaj z naszych wskazówek.
Za pierwszym razem najłatwiej o błędy
Kiedy podchodzisz do Ironmana po raz pierwszy, tak naprawdę nie wiesz do końca, co Cię czeka. Możesz być do niego świetnie przygotowany fizycznie, mieć wskazówki od bardziej doświadczonych kolegów, pamiętać swoje wcześniejsze starty na mniej wymagających dystansach, możesz z niemal encyklopedyczną dokładnością powtarzać każde słowo trenera – a jednak póki nie doświadczysz tego na własnej skórze, nie poczujesz w stu procentach, czym jest Ironman.
Dlatego właśnie początkujący łatwiej popełniają błędy. Jednym z nich jest postawienie wszystkiego na sprawność fizyczną, pomijając dwa niezwykle ważne aspekty, które w dniu wyścigu mają ogromne znaczenie – odżywiane i tempo. Jeśli je zlekceważysz, nie tylko nie staniesz na podium, ale jest duża szansa, że w ogóle nie dobiegniesz do mety. Zobacz, co zrobić, żeby tego uniknąć.
Twój pierwszy Ironman – odżywianie przed wyścigiem
Jeśli przygotowujesz się do Ironmana, powinieneś dobrze poznać swój organizm. Nie tylko pod kątem wydolności fizycznej, ale też jak działa Twój układ trawienny. Dzięki temu będziesz mógł lepiej zaplanować pory posiłków tuż przed i w dniu zawodów, a to pomoże zwiększyć Twoją wydajność już w trakcie wyścigu. Śniadania przedwyścigowe także możesz, a nawet powinieneś ćwiczyć! Im więcej razy to zrobisz, tym bardziej pewny siebie będziesz w dniu zero.
WAŻNE! Dzień przed Ironmanem nie jedz na wieczór dużych posiłków – zamiast tego zjedz go wczesnym popołudniem, niech układ trawienny ma czas, aby spokojnie go przerobić. Potem decyduj się już tylko na lekkie przekąski – w ten sposób zmniejszysz szanse na to, że organizm zrobi Ci niespodziankę. Pamiętaj, że zawody to także spore nerwy. A u niektórych stres lubi zagnieździć się w jelitach.
7 wskazówek taktycznych na pierwszy start w Ironmanie
Zanim wystartujesz, nie spiesz się. Załóż piankę dokładnie, unikaj zagnieceń. Na gorączkowe zmiany stroju przyjdzie jeszcze pora. Rozgrzewaj się delikatnie, poświęć czas na krążenie ramionami – przygotuj je do pływania. A potem weź głęboki oddech i… ruszaj.
- Podczas pływania pierwsze 6 minut jest kluczowe. Nie startuj zbyt szybko, gdyż to może Cię całkowicie pogrążyć. Zacznij spokojnie i miarowo. Nie bój się, że inni Cię znacznie wyprzedzą – oni obiorą taką samą taktykę, jak Ty. W końcu mało kto zaryzykuje utratę energii już na samym starcie. Przepłynięcie 3,8 kilometra na otwartych wodach to ogromny dystans i jeszcze zdążysz porządnie się zmęczyć.
- Po pływaniu napij się trochę wody, ale to wszystko. Nie powinieneś też jeść ani pić przez pierwszych kilka – kilkanaście minut na rowerze. Łatwiej Ci wtedy będzie uspokoić mięśnie i przyzwyczaić je do miarowej jazdy. Dopiero później pomyśl o batonach i napojach sportowych.
- Na rowerze, gdy czujesz, że brak Ci energii, jedz mniej, a częściej. Jednorazowa duża porcja batona zamiast dodać Ci sił, może co najwyżej sprowokować mdłości. Na większe posiłki możesz sobie pozwolić, gdy poczujesz, że masz wystarczająco dużo energii, by zacząć zwiększać wysiłek.
- W trakcie jazdy oszczędzaj siły. Pamiętaj, że masz do przejechania 180 km. Nie dotrwasz do końca, jeśli spalisz się na początku. Jak rozpoznać, czy od początku wkładasz w jazdę na rowerze zbyt dużo wysiłku? Wyczuj bieg. Jeśli musisz mocno naciskać, najprawdopodobniej bieg jest za wysoki. Ustaw taki, który pozwoli Ci pedałować w miłym i relaksującym tempie przez pierwszych 40 km, następnie zwiększ tempo do takiego, które będziesz w stanie utrzymać przez pozostały dystans.
- Miej z tyłu głowy, że po kolarstwie czeka na Ciebie jeszcze bieganie. Na ostatnich kilometrach kolarskiej części wyścigu Twoje nogi być może zechcą przyspieszyć – i wtedy to Twój umysł musi mieć siłę, aby powiedzieć STOP. Energia będzie Ci jeszcze potrzebna do pokonania 42 kilometrów odcinka biegowego.
- Uważaj podczas zsiadania z roweru. To moment, w którym łatwo o skurcz w nogach. Unikniesz go słuchając swojego organizmu – poczujesz, kiedy Twoje nogi będą gotowe do biegu.
- Nie pij coli przed bieganiem. W zamian wypij ok 150 ml tego, co piłeś w trakcie jazdy na rowerze. Nie jedz, dopóki nie zaczniesz biegać i nie utrzymasz spokojnego, stałego tempa. Inaczej jest duża szansa, że zwymiotujesz.
Gotowy? Ruszaj na start!
Z biegiem czasu każdy zawodnik przyjmuje nieco inną taktykę. Bazuje na własnych doświadczeniach, ulepsza ją wraz z kolejnymi startami, uzupełnia luki i naprawia swoje błędy. Ty też dopiero zmierzysz się z ograniczeniami własnego organizmu i zobaczysz, jakie sposoby na pokonanie Ironmana będą w Twoim przypadku skuteczne. Mamy jednak nadzieję, że nasze wskazówki przydadzą Ci się podczas Twoich pierwszych zawodów na tym ogromnie wymagającym dystansie. Jeśli potrzebujesz ich więcej – nie wahaj się i napisz do nas na office@unlimited-sport.pl